Natknął się na policjantów, akurat wtedy kiedy łamał zakaz prowadzenia pojazdów bez blokady alkoholowej
24-letni mieszkaniec gminy Przemków stracił prawo jazdy po tym, jak prowadził samochód, w którym nie została zamontowana blokada alkoholowa. Alkoblokada pozwala kierowcom skrócić zakaz prowadzenia pojazdu wydanego przez sąd i jest formą złagodzenia wyroku, po odbyciu co najmniej połowy kary dla osób, które utraciły uprawnienia za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, w zamian za 10 letni okres próbny.
Aktualnie przepisy, dla osoby, która prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości przewidują karę pozbawienia wolności do lat 2, obowiązek wpłaty 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym i Pomocy Postpenitencjarnej, karę grzywny oraz minimum 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów. W przypadku mniejszego stężenia alkoholu, czyli kierowania pojazdem w stanie po użyciu jest to kara aresztu lub kara grzywny. Nie są to jedyne restrykcje na jakie narażeni są kierujący, ponieważ w wielu przypadkach zakaz prowadzenia pojazdów może wiązać się z utratą pracy, jeśli wymaga ona bycia kierowcą, a co za tym idzie środków na utrzymanie siebie i rodziny. W związku powyższym wprowadzono nowelizację przepisów umożliwiającą dla takich osób szybszy powrót do zawodu. Jest to artykuł 182a Kodeksu Karnego Wykonawczego. Przepis ten zezwala dla kierującego, który utracił uprawnienia za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu, ubiegać się, po odbyciu połowy orzeczonego zakazu, o możliwość prowadzenia pojazdów. Pojazdy te jednakże muszą być wyposażone w blokadę alkoholową. Jest to urządzenie techniczne uniemożliwiające uruchomienie pojazdu bez sprawdzenia stanu trzeźwości. Już 0,1 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu uniemożliwi prowadzenie pojazdu. Złagodzenie kary wiąże się jednak z kosztami. samo urządzenie kosztuje 5000 zł, montaż 500 oraz wzrasta koszt badań technicznych. W przypadku zdecydowania się na takie rozwiązanie, zobligowani jesteśmy prowadzić pojazdy wyłącznie z blokadą przez okres nie mniejszy niż 10 lat.
Kierowca volkswagena, który został zatrzymany do kontroli na terenie Kłębanowic w gminie Radwanice chyba o tym wszystkim zapomniał. Mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, ale za zgodą sędziego mógł kierować tymi autami, które są wyposażone w alkoblokadę. W związku z tym młody mężczyzna posiadał prawo jazdy, ale z wpisanym tzw. “kodem 69”, oznaczającym właśnie możliwość prowadzenia wyłącznie pojazdów z zamontowanym urządzeniem.
Niestety, tym razem mieszkaniec gminy Przemków wsiadł do „niewłaściwego” samochodu, który nie dość, że nie posiadał blokady alkoholowej to jeszcze w ogóle nie powinien znaleźć się na drodze, ponieważ nie posiadał ważnych badań technicznych. Policjanci zatrzymali 24-latkowi prawo jazdy, który mimo młodego wieku ponownie stracił uprawnienia. Zatrzymanemu mężczyźnie za naruszenia zakazu sądowego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
mł.asp. Przemysław Rybikowski
Oficer Prasowy
KPP w Polkowicach
tel. 600-229-096