Bieżące informacje

Poszukiwany listem gończym odwiedził rodzinę. Polkowiccy policjanci tylko na to czekali

Data publikacji 07.08.2024

Nie pomogły wzmożona ostrożność, praca za granicą ani nieletnia znajoma, która postanowiła ukryć poszukiwanego mężczyznę podczas pobytu w ojczyźnie. Były mieszkaniec Przemkowa musiał się w końcu pojawić w Polsce, a polkowiccy policjanci tylko na to czekali. Funkcjonariusze realizując czynności w ramach wydanego przez sąd listu gończego doprowadzili sprawę do końca i zatrzymali 24-latka, który najbliższe 2 lata i 4 miesiące spędzi w więziennej celi.

Trudno uchwytny 24-latek od lutego bieżącego roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna robił to na tyle skutecznie, że Sąd Rejonowy w Głogowie wydał za nim najpierw zarządzenie o poszukiwaniu i przymusowym doprowadzeniu i w krótkim odstępie czasu nakaz doprowadzenia, aż w końcu list gończy. Wymienione podstawy prawne były związane z wyrokami skazującymi za przestępstwa udziału w pobiciu, spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, naruszenia miru domowego, kierowania gróźb karanych i najpoważniejszego z czynów czyli seksualnego wykorzystania osoby małoletniej.

Czynności operacyjne prowadzone przez policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach doprowadziły funkcjonariuszy pod adres 17-letniej znajomej poszukiwanego mężczyzny. Wcześniej policjanci śledzili każdy krok swojego celu od momentu, kiedy tylko mężczyzna przekroczył polską granicę. Policjanci musieli się spieszyć. Śledczy wiedzieli, że ich poszukiwany pojawił się w Polsce tylko na krótką chwilę z tęsknoty za rodziną i za chwilę wróci do Holandii. Ostatecznie funkcjonariusze zapukali do właściwych drzwi w najlepszym z możliwych momentów. Były mieszkaniec Przemkowa, który ukrywał się nieopodal Lubina, złapał się jeszcze ostatniej deski ratunku, bowiem próbował podać się za swojego brata. Kryminalni nie mieli jednak żadnych wątpliwości i na dłoniach poszukiwanego zawitały policyjne kajdanki.

24-letni poszukiwany mimo wszelkich prób uniknięcia odpowiedzialności za popełnione przestępstwa i w związku z ciążącymi na nim wyrokami skazującymi, został ostatecznie zatrzymany. Mężczyzna najbliższe 28 miesięcy zamiast w kraju tulipanów, gdzie dotychczas pracował, spędzi w celi wrocławskiego zakładu karnego.

podkom. Przemysław Rybikowski
Oficer Prasowy
KPP w Polkowicach
tel. 600-229-096

Powrót na górę strony